Najnowsze wpisy


lis 14 2002 nostalgia
Komentarze: 1

Znow mnie dopadl smutek. Na dworze takie slonce, tylko sie cieszyc. Gdy otwieram komputer to pierwsze swoje mysli kieruje do Ciebie. Ale tam pustka, milczy gg, milczy poczta i telefon. Okrucienstwo, chyba inaczej tego nie da sie nazwac Jedyne lekarstwo to zapomniec stara i znalezc nowa "milosc". Latwo powiedziec. Gdzie jest ta nowa "milosc"? Kto da mi tyle siebie co TY. Tak, tylko Ty dajesz i zabierasz. Moze teraz ktos inny jest szczesliwy z obcowania z Toba, a ja cierpie, coraz rzadziej, ale wciaz. Jak dlugo?....

dont : :
lis 05 2002 jak dlugo?
Komentarze: 0

Znow dopadl mnie smutek. Sa takie dni, ze zapominam, moge egzystowac, zyc niby normalnie. Dzis znow mi smutno i teskno, zle mi bez Ciebie. Twoje imie, wyswietla sie na monitorze, ale to nie Ty, to ktos inny, namiastka Ciebie...i chyba jeszcze bardziej boli, bo to imie tak kluje w oczy...po co mi to? Odciac sie od netu, ludzi, wymazac wszystko z pamieci co Ciebie przypomina...to jedyna szansa na normalne zycie...wiem to...wiem...i nic nie robie by zycie bylo normalne...

dont : :
paź 29 2002 mozna zyc bez powietrza
Komentarze: 4

Znow dopadla mnie dzis tesknota. To wszystko przez piosenki.....w radiu spiewa Perfect...chyba trzeba sie odciac od muzyki, wtedy serce by nie bolalo, wspomnienia z taka intensywnoscia by nie powracaly. Juz trzy miesiace bez Ciebie, "...A jednak mozna zyc bez powietrza..." Jak dlugo bede tesknic? Jak dlugo bede myslec, wspominac, jak dlugo piosenki beda wywolywac bol...same pytania bez odpowiedzi...nie ma konca.....

dont : :
paź 21 2002 tesknota
Komentarze: 0

Tesknota powoli mnie zabija, saczy codziennie swoj jad, powoli, kazdego dnia po jednej zatrutej kropli w sam srodek serca. A ja? A ja czekam, czekam na jakies slowo, na jakis znak od Ciebie, ze mnie pamietasz, ze myslisz jednak o mnie, bo przeciez nie moze byc w Tobie tyle perfidii, by zadac mi tyle bolu, by tak bez slowa, jednego, nawet malutkiego. Tesknie, cierpie, jak dlugo tesknota zabija?

dont : :
paź 19 2002 ......
Komentarze: 3

Wcale nie jest mi wesolo, wcale. Tak naprawde, to jest mi ciagle zle, tesknie i tesknie i nie wiem kiedy to przejdzie, a trwa juz dwa miesiace. Boli mnie dusza, mowienie o tym nie pomaga, pisanie nie pomaga, zapomniec sie nie da. Cholera, zeby mnie tak dopadlo? Zaczne sie modlic moze, choc o jedno slowo. Umieram, umieram z tesknoty, z milosci, z bolu odrzucenia. Jak dlugo cierpi dusza zanim calkiem umrze? Jak dlugo pamiec pamieta? Dwa miesiace to za krotko by przestalo bolec. Pol roku, rok, dwa lata? Czy moze do konca zycia, tak jak w tym zadanym mi pytaniu? "....Bedziesz mnie pamietac zawsze?...do konca zycia, bedziesz?...." Bede, cholera bede, nawet jesli nie chce, to pamiec o Tobie zostala wyryta grubym dlutem w mym sercu, pamieci ....DLACZEGO??????

dont : :